Ponad 350 osób brało udział w usuwaniu zniszczeń spowodowanych ostatnią nawałnicą. Straż pożarna policzyła, że koszt start to 1,5 mln złotych.
Już można powiedzieć, że straty są pokaźne. Widać to było już we wtorek rano, a teraz potwierdzają to wyliczenia straży pożarnej. - W wyniku działania silnego wiatru uszkodzonych zostało 31 budynków mieszkalnych oraz 27 gospodarczych. Konary drzew lub drzewa uszkodziły 60 pojazdów – podaje rzecznik PSP w Lublinie, st. kpt. Andrzej Szacoń i dodaje: - Straty powstałe w wyniku zdarzeń oszacowano wstępnie na 1,5 mln zł, w tym zniszczenia budynków na 750 tys. zł.
W ciągu dwóch dni (17-19 sierpnia) w działania ratownicze zaangażowano wszystkie dostępne siły i środki Komendy Miejskiej PSP w Lublinie oraz 43 jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych. Było to 350 osób. - W kulminacyjnym momencie działania prowadziło równocześnie 40 zastępów straży pożarnej – dodaje Szacoń.
Strażacy 474 razy wyruszali do akcji. W 10 przypadkach było to wypompowywanie wody z zalanych budynków, natomiast 464 razy podejmowano działania w związku usuwaniem skutków silnego wiatru. - Interwencje polegały przede wszystkim na zabezpieczaniu uszkodzonych budynków, a także usuwaniu powalonych drzew oraz konarów drzew ze szlaków komunikacyjnych, budynków oraz pojazdów – wyjaśnia strażak.
Najwięcej razy podejmowano działania w Lublinie – 327 interwencji oraz gminach: Konopnica – 55 interwencji, Niedrzwica Duża – 51 interwencji, Niemce – 32 interwencje.